Jeżyna, malina i poziomka cz. 6

Długie ogonki są pokryte odstającymi prosto włosami.

Z kątów tych różyczkowatych liści wychodzą cienkie, długie, czerwone, po ziemi pełzające wąsy, jak je ogrodnicy nazywają. Każdy taki was składa się z nitkowatej łodygi i z rzadko na niej osadzonych, łuskowatych liści, jest więc pędem. Pęd ten rośnie wierzchołkiem, coraz dalej po ziemi pełzając; z kątów jego łuskowych liści wychodzą pączki, z których wyrastają maleńkie kępki poziomek, przytwierdzające się za pomocą korzonków, które z ich łodyżek wychodzą do ziemi. Z czasem części tych wąsów, między takimi dwoma czy trzema nowymi kępkami poziomek, zsychają się, zamierają i tym sposobem z jednego takiego wąsa może powstać dwie lub trzy, albo nawet więcej nowych kępek poziomek. Taki pęd, który pełzając po ziemi, tworzy zakorzeniające się nowe roślinki, nazywa się rozłóg.

Jak poziomka ma zakwitnąć, to wtedy wierzchołek łodyżki wydłuża się w szypułkę, na której stoi kilka kwiatów. Każdy jest wielce podobny do kwiatu maliny, ale różni się już od spodu tym, że na zewnątrz kielicha ma 3 listków międzyległych z działkami, ale całkiem do kielicha podobnych. Nazywa się to kieliszkiem.