Róża i pokrewne cz. 2

Kwiaty są podobnie jak u wiśni złożone: osadnik dzban uszko waty, na jego kraju pięć wydłużonych działek, pięć międzyległych, wielkich, lilado różowych płatków i liczne pręciki. Ale na dnie i bokach całego osadnika stoją tu liczne słupki, z których każdy podobnie jak tam jest pojedynczym owocolistkiem. Po okwitnieniu tylko płatki odpadają, pręciki zsychają się a kielich i osadnik nie marnieją. Osadnik owszem rozrasta się, staje się mięsisty, czernienie]’e i otacza powstałe ze słupków owoce tworząc z nimi razem to, co się głogiem zwykle nazywa. Każdy owoc wewnątrz tego głogu ukryty ma ściankę kosmatą i jest wydłużony w długą i również kosmatą nitkę, która oczywiście była szyjką. Ścianka owocu jest sucha i nie otwiera się wcale, owoc pozostaje zamknięty, nie ma łupin, stąd nazywamy go niełupką. Na przecięciu podłużnym niełupki widać wewnątrz nasienie. Róża ma więc liczne owoce: niełupki otoczone mięsistym i zczerwieniałym osadnikiem. Trzeba dobrze zrozumieć, że owoc to jest zawsze zmieniony słupek, którego zalążki stały się nasionami.